piątek, 4 marca 2011

Ogień

6 komentarzy:

  1. Fajna fotka, troche jak z jakiegoś filmu gansterskeigo :D
    Jedynie nie widze za bardzo gdzie ostrość jest :P
    Fajny kadr!
    Niezły klimat dzięki dymu.

    OdpowiedzUsuń
  2. To się jeszcze raz czepię - naprawdę warto poświęcić 30 sekund i zmniejszyć zdjęcie i je wyostrzyć przed pokazaniem światu :-] tak to widzę każdą plamę szumu, każą niedoskonałość obiektywu - a nie chcę tego oglądać. Szkoda bo zdjęcie ciekawie wygląda.
    Jak ktoś nie ma photoshopa ani nic polecam skorzystać z: http://pixlr.com/editor/ - chciałem z niego skorzystać i pokazać przykładowo zmniejszone powyższe zdjęcie ale nie mogę wrzucić foty bo mam Picasę w pracy zablokowaną :D obróbka zdjęcia zajęła mi chwilkę... jakieś 4 kliknięcia myszką :P

    OdpowiedzUsuń
  3. a czy naprawdę wszystko musi być ostre, by było pokazywane światu?
    i czy w przypadku powyższego zdjęcia aż tak to Cię razi? mnie nie, ale chętnie poznam głębsze uzasadnienie oraz dalszą ewentualną krytykę :)
    (nie tylko ze strony Kuby)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej, napisze jakąs odpowiedź zanim nie wyjade:
    Ja OSOBIŚCIE mam wrażenie, że jakiś sensowny punkt ostrości musi być ;)
    Chyba, że jest to jakiś niepowtarzalny moment , który anwet nieostry ma duża wartośc reporterską.

    J abym wybrał ostrośc na ręku z ogniem, zeby to przyciągało uwagę. Oczywiście to tylko moj pomysł i nie wiem czy to byłoby idealne.

    Tak czy siak, jak nie ma ostrości to oko nie ma na czym się skupić, i nie wiadomo co na tym zdjęciu ma byc pzredmiotem pzrewodnim ;]

    Aczkowleik poza tą drobnostka to uważam, że zdjecie jest fajne! ;]

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja myślę że wcale nie "ostrość" skupia wzrok, może to tak samo zrobić akcent kolorystyczny, ciekawy przedmiot, twarz, cokolwiek.

    W tym zdjęciu skupia moją uwagę złapanie momentu "zapłonu" zapałki i to jest czaderskie, nie musi być ostre. Założę się, że wszyscy zwrócili na ten obszar foty swe oczęta.

    Troszkę nas National Geographic upośledził w odbieraniu fotografii. Co z tego że foty tam są megaostre, jeśli są puste, po prostu kolorowe, idealne kompozycyjnie, wspaniale skadrowane.
    Oczywiście nie wszystkie.

    Nie bądźmy onanistami ostrości!
    Taki mam postulat :)

    OdpowiedzUsuń
  6. czy termin "onanista ostrości" jest Twój autorski? jeśli tak, to nie trać czasu, tylko pisz książę fachową ze słownictwem własnym :D boskie!!!

    Dla mnie "ostrym" na tym zdjęciu jest ogień. Nie w dosłownym rozumieniu tego słowa, bo jest nieuchwytny, ale on jest Bohaterem foty. Poza tym jest ostre na tyle, na ile potrzeba.. chyba..?

    OdpowiedzUsuń